Kolejnego wywiadu z naszej serii udzielił nam przedstawiciel jednego z liderów rynku - Kantoru Online. Prezes Arkadiusz Kondek analizuje rynek, ocenia jego perspektywy.
Arkadiusz Kondek:
-spółki prowadzącej: |
Aktualnie na rynku internetowej wymiany walut w Polsce istnieje kilkadziesiąt podmiotów, które silnie konkurują ze sobą o klientów, jednak zdecydowaną część przychodów generują kantory należące do największych graczy i jest ich zaledwie kilku. Zdecydowana większość to kantory online, jednak wśród nich są również platformy oferujące społeczną wymianę pomiędzy użytkownikami. |
![]() |
Arkadiusz Kondek: Na tą chwilę największym problemem, który ogranicza ekspansję kantorów internetowych jest:
- powolny rozwój usług elektronicznych oferowanych przez banki i ich mały stopień automatyzacji,
- brak usystematyzowanej wykładni prawa dotyczącej obrotu dewizowego przez Internet,
- asekuracyjne działanie banków uniemożliwiające serwisom otwieranie rachunków bankowych i ograniczających w ten sposób dostęp klienta do usług wymiany walut przez Internet.
Mamy nadzieję, że w niedługiej przyszłości zajdą zmiany w tych obszarach, co znacznie ułatwi rozwój tego rynku.
Arkadiusz Kondek: W ostatnich miesiącach serwis KantorOnline.pl uruchomił możliwość dokonywania transakcji przez całą dobę, siedem dni w tygodniu, aby umożliwić klientom wymianę waluty w dogodnym dla siebie momencie.
Większość serwisów realizuje transakcje wymiany do godziny 16:00, u nas wymieniamy całą dobę.
Wśród klientów rośnie zapotrzebowanie na mniej popularne waluty, takie jak: yuan chiński (CNY), jen japoński (JPY), forint węgierski (HUF), czy też rubel rosyjski (RUB). W odpowiedzi na to zapotrzebowanie, nieustannie wprowadzamy do naszej oferty kolejne waluty.
Oczywiście na tym nie zaprzestaniemy, już w krótce zaoferujemy kolejne egzotyczne waluty.
W przyszłości zamierzamy dostosowywać serwis do kolejnych potrzeb naszych klientów, które dostrzegamy, i które są nam zgłaszane wraz z poszerzaniem oferty.
W pierwszej kolejności przygotowujemy aplikację mobilną, która ułatwi dokonywanie transakcji za pomocą urządzeń przenośnych, z których korzysta coraz większa grupa klientów.
Zamierzamy także przyspieszyć czas realizacji zleceń przelewów dzięki usprawnieniu procesu ich składania oraz większą ich automatyzację.
Arkadiusz Kondek: Ponad 2 miliony Polaków, którzy pracują poza granicami kraju, ok. 800 tysięcy kredytobiorców oraz firmy zajmujące się handlem zagranicznym to ogromny potencjał, z którego czerpać korzyści chce wiele podmiotów.
Ostatnio na rynku można zaobserwować pojawienie się nowych, pojedynczych graczy z rynku zagranicznego, jednak nie sądzimy żeby te podmioty przebiły się ze swoją ofertą przez kantory plasujące się w czołówce listy, które mają już swoich stałych klientów i prężnie się rozwijają.
Największą niewiadomą na tą chwilę pozostaje GPW, która zamierza stworzyć własny system wymiany walut online. Jesteśmy bardzo ciekawi w jaki sposób będzie on działał, ma bowiem powstać w przeciągu kilku miesięcy. Liczymy, że dzięki wejściu na rynek nowego podmiotu, jeszcze bardziej wzrośnie świadomość związana z wymianą walut przez Internet .
Kolejne podmioty wchodzące na rynek kantorów internetowych z pewnością nie będą miały łatwego startu i przebicia się ze swoją ofertą.
Jest to spowodowane w głównej mierze marżami oferowanymi klientom, bowiem są one bardzo niskie a każdy nowy podmiot, aby zaistnieć stara się obniżać spreed do minimum i ustala bardzo wysokie nakłady na promocję i marketing.
Arkadiusz Kondek: Prognozujmy, że rynek kantorów internetowych będzie się cały czas rozwijał i przechodził przez różne fazy.
Odnosząc się do konkretnych przykładów będzie to związane między innymi z poszerzaniem oferty walut przez ekantory.
Dla klientów jednym z kluczowych kryteriów wyboru konkretnego kantoru internetowego jest czas, dlatego w najbliższej przyszłości będziemy mogli zauważyć wzrost usług umożliwiających planowanie zakupów w perspektywie czasu jak również usług dodatkowych umożliwiających szybką realizację zleceń.
Przyszłość kantorów internetowych zależy od wielu czynników, jedno jest pewne – przetrwają tylko te, które będą najsilniejsze i najlepsze, którym uda się sprostać coraz to większym potrzebom klientom.